|
www.zdzislawasosnicka.fora.pl Forum o Zdzisławie Sośnickiej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Moja ulubiona piosenka z tej płyty(płyt) to: |
Jak nazwać jutro bez Ciebie |
|
0% |
[ 0 ] |
Dom, który mam |
|
20% |
[ 1 ] |
Inne łzy |
|
40% |
[ 2 ] |
Tak będzie jak chcesz |
|
0% |
[ 0 ] |
Co spotka nas |
|
0% |
[ 0 ] |
Tak niewiele mogę Tobie dać |
|
0% |
[ 0 ] |
Jesteś blisko |
|
40% |
[ 2 ] |
Ja się nie przejmuję byle czym |
|
0% |
[ 0 ] |
Codziennie pomyśl o mnie chociaż raz |
|
0% |
[ 0 ] |
Zaproś mnie do swoich snów |
|
0% |
[ 0 ] |
Wszystko przeminie, wszystko przepadnie |
|
0% |
[ 0 ] |
Na deszczowe dni |
|
0% |
[ 0 ] |
Dobra miłość |
|
0% |
[ 0 ] |
Cygańska letnia noc |
|
0% |
[ 0 ] |
Nie było wtedy róż |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 5 |
|
Autor |
Wiadomość |
TomekG
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2011
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 13:12, 29 Paź 2011 Temat postu: Moja ulubiona piosenka z tej płyty(płyt) to: |
|
|
Do tej płyty "dodałem" piosenki z nagraniami z czwórki z 1971 roku. Czyli odwrotnie niż jest to na reedycji z 2001. Oprócz "Domu, który mam". Myślę, że to ułatwi i uwiarygodni nie tylko ocenę, ale w ogóle ewentualną dyskusję.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez TomekG dnia Sob 13:16, 29 Paź 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
TomekG
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2011
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 14:28, 11 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Gdy sięgnąłem po tę płytę, to byłem zaskoczony jej poziomem. Muzycznym, tekstowym i w pewnym sensie wokalnym. Po prostu nie spodziewałem się, że na początku lat 70-tych w Polsce było coś takiego. Dla mnie istniał tylko Niemen, a próby posłuchania czegoś innego z tych czasów kończyły się w najlepszym przypadku uśmiechem, a czasami wręcz uczuciem zażenowania. A tu coś takiego.
Płyta ma bardzo wysoki, równy poziom. Jak zwykle to bywa pojawia się wyjątek - "Ja się nie przejmuję byle czym". Tu możemy znaleźć te rzeczy, które powodują to co napisałem wyżej. Najstraszniejszy jest chórek. Tekst nie jest najwyższych lotów. Piosenki nie ratuje niestety muzyka, a nawet to, że śpiewa Sośnicka. Dobrze, że to tylko niewiele ponad 2 minuty. W najlepszym wypadku jest to nie do końca udany żart muzyczny.
Z pozostałych wybór nr.1 jest niemożliwy. Albo wręcz bardzo prosty - wszystko.
P.S. Zastanawiam się czy zmienić nazwy tych tematów z ankietami trochę i nie wskazać ich jako miejsce na ogólną dyskusję na temat danej płyty. Bo tak mi to wychodzi. Albo ewentualnie stworzyć osobny temat. Ale myślę, że chyba ankieta po prostu mogłaby być dobrym dodatkiem do takiego tematu. Chodzi oczywiście o to żeby nie pojawiły się dwa takie same miejsca.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez TomekG dnia Pią 14:42, 11 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
armanek1
Dołączył: 13 Lis 2011
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 0:33, 19 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Tą płytę odkryłem bardzo pózno bo dopiero podczas reedycji w 2001 roku.
Po pierwszym przesłuchaniu największe wrażenie zrobił na mnie utwór "Inne łzy" i też na niego oddaję głos (wokal nieziemski)
Niewątpliwie największym przebojem z tej płyty jest "Dom który mam" (piosenka życia na którą Sośnicka czekała kilka lat) a kolejnym przebojem to "Codziennie pomyśl o mnie chociaż raz".
Do moich ulubionych muszę zaliczyć "Jesteś blisko" i "Nie było wtedy róż".
Zgadzam się że najsłabszym utworem a nawet pomyłką jest "Ja się nie przejmuję byle czym"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wielokropek
Dołączył: 18 Wrz 2012
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kalifornia
|
Wysłany: Śro 5:16, 19 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Najbardziej wyrownany poziom artystyczny ze wszystkich plyt. I chyba najlepsza plyta roku; nie przypominam sobie, by ktokolwiek inny mial tak przemyslana i artystycznie spieta plyte. Bezsprzecznie nalepsza - i jakze niezaluzenie zapomniana - pisoenka: " Dom, ktory mam". Zapomniana - chyba najbardziej z winy samej Zdzislawy Sosnickiej, ktora zmeczona milionowymi wykonaniami - zaczela ja spiewac od niechcenia; zamiast po prostu moze spiewajac tylko fragment w medleyu, ale wyraznie, jak w originale, boc przecie tylko z szacunku do publicznosci powinna byc wykonywana w ten sam sposob.
Nie wadzi mi nawet "Ja sie nie przejmuje", bo jest zrobiona i zaspiewana niezwykle poprawnie.
Plyta ma wielkie hity, jak chocby "Codziennie pomysl o mnie". "Jestes", czy mniej znane, aczkolwiek doskonale "Inne lzy". Powinna byc zaliczana do klasyki zenskiego belcanta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wielokropek
Dołączył: 18 Wrz 2012
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kalifornia
|
Wysłany: Śro 5:21, 19 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
A "Cyganska letnia noc" tez zupelnie zapomniana... Nie byla wlaczona do pierwszej plyty - ciekawe dlaczego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|