 |
www.zdzislawasosnicka.fora.pl Forum o Zdzisławie Sośnickiej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
StudioRytm
Dołączył: 07 Lis 2011
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:24, 07 Lis 2011 Temat postu: Singiel Sopot 77 |
|
|
"Kochać znaczy żyć". Cudowny utwór ze świetnym tekstem "księcia poetów piosenki" Jonasz Kofty. W tym okresie Sośnicka borykała się z brakiem nowego repertuaru, dopiero co ukazał się jej ostatni wówczas longplay "Moja muzyka". Komponuje więc sama piękną muzykę, Kofta pisze tekst-przesłanie, że "Kochać to żyć", wychodzi z nią na estradę sopockiej Opery Leśnej, wznosi się na wyżyny wokalnych możliwości, jury przyznaje jej jednogłośnie Grand Prix du Disque, a publiczność..... gwiżdże i bardzo chłodno przyjmuje jej zwycięstwo! To było traumatyczne doznanie dla Sośnickiej i dało dużo do myślenia "dlaczego?".
Uwielbiam koncertową wersję tej piosenki. Siła i piękno wokalu Sośnickiej wzrusza mnie za każdym razem kiedy słyszę tę piosenkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
TomekG
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2011
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 0:32, 08 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Ja do teraz pamiętam gdy pierwszy raz usłyszałem to wykonanie "Kochać znaczy żyć" i wrażenie jakie na mnie wywarło. Może co prawda nie było to aż tak dawno, ale nie zawsze się pamięta takie rzeczy.
Nie znałem wtedy tej historii z wygwizdaniem i nigdy by mi nie przyszło do głowy coś takiego. To co zrobiła tu Sośnicka jest sprzeczne z możliwością gwizdów. Raczej wątpiłbym też w możliwość, że ktoś w tym dniu zaśpiewał cokolwiek lepiej. My tu mówimy o Sośnickiej, a w dodatku o wzniesieniu się na wyżyny...
Gdy dowiedziałem się o tym, to próbowałem znaleźć jakieś bardziej szczegółowe informacje. Doczytałem się dwóch wersji. Jedna mi się ulotniła, a druga mówiła o tym, że ktoś tam od fana Sośnickiej obecnego na tym koncercie usłyszał, że w ten sposób publiczność domagała się zwycięstwa Rodowicz. Zostałem jednak już kiedyś uświadomiony, że one wtedy ze sobą nie konkurowały. Tzn. były też tam jakieś eliminacje, ale wygrały je Czerwone Gitary, a nie wyżej wymienione.
W sumie można założyć, że publiczność zobaczyła Sośnicką, która po prostu wyszła i zaśpiewała, a chciała cyrku, który wtedy proponował jej ktoś inny(że nazwiska nie wymienię), ale to się kupy nie trzyma... Może to po prostu za dobre było. Może za mało znane mimo puszczania w radiu tego wcześniej... No nie wiem, dla mnie to jakaś abstrakcja.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez TomekG dnia Wto 0:34, 08 Lis 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
wielokropek
Dołączył: 18 Wrz 2012
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kalifornia
|
Wysłany: Czw 23:54, 27 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Pamietam moja reakcje na wiadomosc, ze Zdzislawa Sosnicka bedzie reprezentowala Polske w Sopocie. Myslalem, ze zaspiewa cos z ostatniej, nowatorskiej jak na polskie warunki plyty "Moja muzyka". Jakiez bylo moje zdumienie, gdy uslyszalem nowa piosenke, specjalnie (nie omieszkam uzyc tego okreslenia) "po chamsku" lansowana w radio; nawet 2-3 razy na godzine.
Piosenka raczej pasowala na druga plyte; po "Muzyce" nie powina byla sie pojawiac w repertuarze artystki. Typowy wielki glos, nawet wyjacy czasami; choc piosenka sama w sobie miala nosniki wielkiego hitu.
Druga piosenka "Inny swiat" zupelnie przerysowana, jakby artystka chciala wydalic z siebie caly zal i pretensje ( nie miala wtedy dobrej prasy). Zaspiewana na zimno, bez jakichkolwiek uczuc... Ktos z mojego towarzystwa, ogladajac festiwal zrobil uwage, ze Zdzislawa Sosnicka jest pijana...
Nic dziwnego, ze wystep zostal przyjety chlodno; nawet rozlegly sie gwizdy. Niby wielki sukces, ale przy tym porazka.
Wielka szkoda, ze artystka nie odmowila udzialu w konkursie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|